Ciasto mocno kawowe

Sernik z kolorowymi galaretkami - deser ludzi szczęśliwych


Kolorowe galaretki lubią najbardziej dzieci, ale dorośli też takim deserem nie pogardzą. Nieprzypadkowo nazywam sernik na zimno z galaretkami deserem ludzi szczęśliwych, bo ma w sobie jakiś niezdefiniowany kicz kulinarny, czar Peerelu i urok lat 70. ubiegłego wieku... Może się mylę?

Serniki na zimno były modne w ubiegłej epoce, zamawiało się je w kawiarni Witaminka we Wrocławiu, gdzie w chłodzonych gablotach ustawione były w wysokich szklankach tęczowe galaretki z bitą śmietaną. Ten niegdysiejszy design - wnętrza zdobione mozaiką z malutkich kafelków, wielkie kompozycje z suszonych kwiatów, lustra i krzesełka wykończone niklowanym metalem - już nie wróci. Właśnie ich klimat ma dla mnie sernik na zimno z galaretkami.
U mnie w domu w ogóle nie robiło się serników na zimno. Moja babcia niesłusznie uważała, że takie serniki robią beztalencia kulinarne, którym nie wychodzi ani sernik wiedeński ani krakowski. Jako dziecko marzyłam o tym, żeby poznać smak zimnego sernika, by raczyć się kolorową galaretką BEZ OWOCÓW. Niestety, nigdy mi się to nie udało. Dlatego wreszcie postanowiłam spełnić swoje marzenie i zrobić ten kiczowaty, niemodny, peerelowski sernik. I wiecie co? Udało się i jestem w tego powodu strasznie zadowolona! Mam swój sernik na zimno na gotowych biszkoptach, ze sztucznie barwioną galaretką. Taki jak sprzed lat! Warto spełniać nawet najbardziej absurdalne marzenia. To taka moja grzeszna przyjemność kulinarna :)


Sernik na zimno z kolorowymi galaretkami
1 kg sera białego
1/2 szklanki cukru
4 łyżki żelatyny
1/3 szklanki wrzącej wody
3 galaretki truskawkowe
1 galaretka agrestowa
1 galaretka pomarańczowa
1 galaretka cytrynowa
1 paczka biszkoptów
Cztery różnokolorowe galaretki rozpuszczamy w 250 ml gorącej wody każdą. Wlewamy je do miseczek, studzimy i wstawiamy do lodówki do stężenia.
W misce miksujemy ser z cukrem. We wrzątku rozpuszczamy żelatynę, studzimy i miksujemy z serem. Stężałe kolorowe galaretki wyjmujemy z miseczek, kroimy w grubą kostkę. Dodajemy do sera i mieszamy wszystko. Dno tortownicy wykładamy biszkoptami, wlewamy masę serową. Odstawiamy do stężenia. Rozpuszczamy 2 czerwone galaretki w połowie wody niż podane na opakowaniu, studzimy, czekamy aż zaczną tężeć, wylewamy na wierzch sernika. Kiedy całe ciasto stężeje będzie gotowe do podania.

Komentarze

Prześlij komentarz